Autor |
Wiadomość |
michals9
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No to z mojej strony kilka pomysłów.
WOJSKO
Woj - podstawowa jednostka bojowa. Uzbrojenie(maczuga, topór, miecz, włócznia) w zależności od wymyślonych technologii.
Tarczownik — wojownik, którego głównym zadaniem jest osłanianie innych wojowników (np. łuczników)przed atakiem wroga za pomocą dużej tarczy np. pawęży. Posiada również włócznię.
Łucznik - wojownik, którego główną bronią jest łuk.
Wojownik konny - lekka jazda, uzbrojenie tak samo jak w przypadku woja. Jeśli jest wyposażony w łuk, staje się konnym łucznikiem.
Pancerny - jest to ciężka jazda, wyposażona w kolczugę oraz chełm. Jego bronią jest włócznia, miecz lub topór. Jednostka droga w utrzymaniu.
MACHINY OBLĘŻNICZE
Żelazny taran - machina oblężnicza lub sprzęt oblężniczy służący do rozbijania i wyważania bram i murów zamków i innych obleganych umocnień.
Katapulta — machina miotająca pociski. Zasada jej działania opiera się na wykorzystaniu energii sprężystej. Energia ta była wykorzystywana do miotania na odległości kamiennych pocisków.
Drabina - konstrukcja ułatwiająca wchodzenie na niewielkie wysokości. Pomocna przy oblężeniu, poza tym można ją łatwo przenosić.
Oczywiście machiny oblężnicze, oraz konkretne bronie trzeba by było najpierw wymyślić w dziale technologie lub wynalazki. Poza tym można by było ulepszać bronie np. zatrute strzały dla łuczników, środki odurzające dla armii, wywołujące szał wojenny.
Można by też wykorzystać istoty z demonologii słowiańskiej, tylko jeszcze nie wiem w jaki sposób. Na przykład można by je było spotkać w trakcie ekspedycji, mogłyby pomagać lub przeszkadzać w walce itp. itd.
DEMONOLOGIA - definicje z wikipedii
Wodnik - (także utopiec, topielec; czes. vodník, ros. wodjanoj, wodylnik) – w wierzeniach słowiańskich demon opiekuńczy śródlądowych zbiorników wodnych i ich władca. Wodniki zamieszkiwały wszelkie jeziora, rzeki, stawy, a często także studnie i przydrożne rowy. Chętnie zamieszkiwały w pobliżu młynów. Wodnik topił przeprawiające się przez rzekę zwierzęta, a także wciągał pod wodę nieostrożnych amatorów kąpieli, zwłaszcza kąpiących się nocą. Prowokował ludzi rozwieszając na trzcinach kolorowe wstążki dla dzieci i świecidełka dla kobiet. Swoje ofiary wciągał na dno, choć czasami zadowalał się tylko nastraszeniem kąpiącego się przez podtopienie. Aby zabezpieczyć się przed wciągnięciem na dno przez wodnika, składano mu ofiarę, topiąc zwierzę (np. kozła, konia lub krowę). Na Mazurach popularnym było topienie w jeziorze raz do roku kury.
Południca - (przypołudnica, żytnia, rżana baba, baba o żelaznych zębach) – według wierzeń słowiańskich złośliwy i morderczy demon polujący latem na tych, którzy niebacznie w samo południe przebywali w polu. Południcami stawały się dusze kobiet zmarłych tuż przed lub w trakcie ślubu, bądź wkrótce po weselu. Zadawały napotkanym na polu ludziom zagadki, od odpowiedzi na które zależał los pytanego. Zabijały lub okaleczały swoje ofiary, dusiły śpiących na polu żniwiarzy i porywały dzieci bawiące się na skraju pola. Południce ukazywały się owinięte w białe płótno, z rozpuszczonymi w nieładzie włosami. Na plecach nosiły worki, w których porywały dzieci. W rękach trzymały zazwyczaj drąg, ożóg lub sierp, którymi potem dręczyły swoje ofiary.
Leszy, borowy, także laskowiec, boruta – w wierzeniach słowiańskich demon lasu, jego pan i władca zwierząt w nim żyjących. Wobec ludzi był zasadniczo neutralny, a jego usposobienie zależało od tego, jaki przejawiali stosunek wobec lasu i jego mieszkańców, bywało jednak że wypędzał intruzów ze swojego królestwa. Mógł zaprowadzić wędrowców w głąb lasu, bądź bezpiecznie z niego wyprowadzić, wysypać dzieciom zebrane runo leśne z koszyka, uchronić przed atakiem zbójców, wydać na pastwę dzikich zwierząt lub ochronić przed nimi.
Leśna Baba - która do baśni przeniknęła jako Baba Jaga. Przyjmowała ona zwykle postać starej i brzydkiej kobiety, mieszkającej na odludziu w chatce na kurzej stopie. Polowała na błąkające się po lesie dzieci, które po złapaniu gotowała w kotle. Atakowała też nieuważnych dorosłych, dusząc ich swoimi obwisłymi piersiami.
Rusałki – zwane też boginkami, to w mitologii słowiańskiej demoniczne istoty zamieszkujące lasy, pola i zbiorniki wodne. Ukazywały się zazwyczaj jako piękne, nagie dziewczęta z rozpuszczonymi zielonymi włosami, rzadziej jako stare i odrażające kobiety. Rusałkami stawały się panny które zmarły przed zamążpójściem. Rusałki pojawiały się w czasie nowiu i wabiły do siebie młodzieńców, których zabijały.
Płanetnik (inne nazwy: chmurnik, obłocznik) – postać z wierzeń słowiańskich, demoniczna lub półdemoniczna istota uosabiająca zjawiska atmosferyczne. Wierzono, że płanetnik kieruje chmurami, zsyła burzę i grad. Płanetnikami zostawały dusze zmarłych nagłą śmiercią i samobójców (głównie wisielców i topielców). Wyobrażano ich sobie jako wysokich starców w szerokich kapeluszach bądź jako małe stworki. W zależności od okoliczności, płanetnicy mogli być przychylni lub wrodzy ludziom. Przychylność płanetników można było zdobyć rzucając mąkę na wiatr lub do ognia. Przychylni płanetnicy zstępowali na ziemię i ostrzegali ludzi przed burzą oraz chronili przed suszą.
I co o tym sądzicie.
Czekam na nowe pomysły, lub ewentualne rozwinięcie, albo sprostowanie powyższych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michals9 dnia Śro 17:59, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 12:18, 24 Cze 2009 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
davorian89
Administrator
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rypin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
hym hym :/
"zelazny taran" ?? w VI wieku ?
nie pomylilo ci sie ??
:p
przeciez kilka wieków pozniej nadal uzywano drewnianych :p dopiero ok X wieku chyab weszly zelazne ;]
nie wiem dokladnie ale my przeciez opisujemy stare czasy, kiedy walczylo sie patykami ( metafora taka ;p)
moze chociaz zmien na drewniany taran
PS.
A tak "a propose" : nie grales za duzo w Strongholda ?? ;p
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez davorian89 dnia Śro 14:53, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 14:52, 24 Cze 2009 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
michals9
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Na armieswiata.com jest napisane, że słowianie południowi przy oblężeniu Konstantynopola używali żelaznych taranów. A to był rok 626.
Chociaż masz rację, nie wszystkie plemiona miały sztukę wojenną tak rozwiniętą.
Do jednostek jeszcze można dodać osadnika, który zakłada nowe osady.
Jeśli chodzi o parametry jednostek, myślę, że powinny to być ATAK, OBRONA, WYTRZYMAŁOŚĆ, ewentualnie DOŚWIADCZENIE(tylko jak to zrobić z sensem :/).
Zaś algorytm walki na początek proponuje taki:
runda 1: ATAK agresora +/- czynnik losowy VS OBRONA obrońcy +/- czynnik losowy
- jeśli atak przekroczy obronę przeciwnika, spada mu wytrzymałość o różnicę ataku i obrony.
- jeśli obrońca ma większą obronę niż atakujący atak, spada mu wytrzymałość o różnicę obrony i ataku.
- jeśli wytrzymałość jest <= 0, jednostka ginie.
- zaczyna się runda 2, która przebiega tak samo, aż do końca walki.
Modyfikatory do obrony mogłyby dodawać różne umocnienia w osadzie, do ataku zaś typ używanej broni, machiny oblężnicze. Obrona miasta mogła by też zależeć od miejsca jego założenia.
Są to tylko założenia. Może ma ktoś pomysł, jakich konkretnie liczb użyć, albo jak rozwiązać problem czynnika losowego?
Również nie mam pomysłu jak zrealizować zdobywanie doświadczenia przez jednostki i czy ma to wogóle sens. Czekam na wasze głosy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez michals9 dnia Pią 17:45, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 17:42, 26 Cze 2009 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
davorian89
Administrator
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rypin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Tak, te czynniki losowe o których piszesz: to może zróbmy np. generowanie losowego pola walki .
1. Typ terenu decyduje o zestawie możliwych przeliczników (min i max wartosci)
2. Losowa pogoda (rózne jednostki róznie reaguja)
3. dzien/noc
Poza tym. Wysyłając atak ustawiamy :
1. ilośc i kolejnośc fal
2. Nastawienie: agresywne (att:100%, def:40%), zbalansowane (att:60%, def:60%), Pasywne(att:50%, def:80%) <- do dopracowania
Co do samej walki to nie musi być turowa . Ja bym wprowadził tylko : raport końcowy, podzielony na "fale" i zawieracjący info o : atakerze, obroncy, polu i warunkach walki
Sam Skrypt nie powienien być trudny ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:09, 26 Cze 2009 |
|
![](http://picsrv.fora.pl/AcidTech/images/spacer.gif) |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|